Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów po wyrównanym boju przegrał we własnej hali z KTS Gliwice w meczu I ligi tenisa stołowego.
Kibice tenisa stołowego w Suchedniowie obejrzeli ciekawy mecz, ale wychodzili z hali w nie najlepszych nastrojach. Gospodarze przegrali 4:6, ale mogli pokusić się o wygraną. Dwa ostatnie pojedynki meczu gospodarze przegrali 2:3. Takim wynikiem zakończyły się zresztą dwa inne pojedynki.
Sobotni mecz miał dwóch bohaterów. Po stronie gospodarzy był to Carlos Franco Medina, a wśród gości Jarosław Tomicki, jeden z bardziej utytułowanych pingpongistów kraju. Obaj wygrali oba swoje single oraz gry deblowe.
Po tym meczu Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów zajmuje piąte miejsce w tabeli.
Był to już ostatni mecz suchedniowskiej drużyny przed własną publicznością w pierwszej rundzie rozgrywek. Ostatni mecz rundy suchedniowianie zagrają 14 grudnia na wyjeździe, a rywalem będzie Start Zduńska Wola.
Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów – KTS Gliwice 4:6
Stół nr 1
Łukasz Nadolski – Karol Szotek 3:1
Paweł Włodyka – Jarosław Tomicki 0:3
Nadolski/Kreft – Tomicki/Szotek 2:3
Nadolski – Tomicki 0:3
Włodyka – Szotek 2:3
Stół nr 2
Carlos Franco Medina – Bartosz Kwodawski 3:0
Damian Kreft – Grzegorz Felkel 2:3
Franco/Karmoliński – Kwodawski/Steuer 3:0
Franco – Felkel 3:0
Kreft – Kwodawski 2:3
Autor: Paweł Wełpa („Echo Dnia”)