Minęło ledwie kilka dni nowego roku, a tenisiści stołowi Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów już musieli stanąć przy stołach. W miniony weekend zagrali dwa mecze ligowe, w najbliższy też zagrają dwukrotnie, a w styczniu czeka ich jeszcze mecz w europejskich pucharach w Niemczech. Do tego dochodzą występy indywidualne.
Meczami w Zamościu i Bielsku-Białej suchedniowski klub rozpoczął rundę rewanżową. Był to udany początek, ponieważ konto punktowe wzbogaciło się o trzy punkty. W meczu przeciwko PWSZ Zamość padł remis 5:5, a BISTS Bielsko-Biała uległ suchedniowianom 4:6. Szczególnie cenny był punkt zdobyty w meczu z zespołem z Zamościa, wiceliderem tabeli.
– I jeden i drugi wynik dla nas bardzo dobry. W Zamościu źle zaczęliśmy, ale chłopcy zachowali zimną krew i mogliśmy nawet pokusić się o wygraną. Gospodarzom nie udał się więc rewanż za pierwszą rundę. W Bielsku-Białej o naszej wygranej zadecydowało trochę szczęścia, ale też trochę cwaniactwa – mówi prezes klubu Maciej Glijer.
Jego zespół umocnił się na piątym miejscu w tabeli, a w ten weekend będzie miał szansę na poprawę tej pozycji. Global Pharma Orlicz 1924 w sobotę o 16.00 zagra ze Strzelcem Frysztak, sąsiadem z tabeli, a w niedzielę o 12.00 z rezerwami Palmiarni Zielona Góra. Szczególnie ciekawy będzie ten pierwszy mecz. Tym razem to Orlicz 1924 będzie chciał się zrewanżować rywalom za porażkę z pierwszej rundy. Oba mecze zostaną rozegrane w hali przy ul. Sportowej w Suchedniowie. Wstęp na nie jest bezpłatny.
Pomiędzy ligowymi spotkaniami tenisiści suchedniowskiego klubu wystąpili w Wojewódzkim Turnieju Kwalifikacyjnym w Kunowie, gdzie zajęli całe podium. Wygrał Damian Kreft przed Bartoszem Majcherem i Pawłem Włodyką.
W tym miesiącu drużyna zagra jeszcze mecz drugiej rundy europejskiego pucharu TT Inter Cup, a w wyjazdowym meczu rywalem będzie niemiecki TSV Korntal Tischtennis.
Dziś klub poinformował też o przedłużeniu na kolejny sezon umowy sponsorskiej z firmą Global Pharma.
Autor: Paweł Wełpa („Echo Dnia”)