– Zagrałem na bardzo dobrym poziomie i dzięki temu odniosłem drugie zwycięstwo z rzędu w singlu w Lotto Superlidze – mówi Daniel Bąk (KS Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów) po wygranej 3:0 z Adamem Doszem (Poltarex Pogoń Lębork).
– Zagrałem dobrze taktycznie, od początku prowadziłem grę i nie dałem wejść Adamowi na swój poziom – powiedział Daniel Bąk.
Poprzedni rok zakończył wygraną z Mateuszem Zalewskim 3:2 (przegrywał 0:2), a kolejny rozpoczął od pokonania Adama Dosza 3:0.
– Wczoraj dużo lepiej grałem niż kilka tygodni temu z Mateuszem. Czuję, że już od jakiegoś czasu jestem w bardzo dobrej dyspozycji – zaznaczył.
W poniedziałkowym spotkaniu superligi zdobył punkt na 2-0. Wcześniej Jeongwoo Park ograł Sławomira Dosza 3:0. A na koniec meczu Piotr Cyrnek triumfował w najbardziej wyrównanej potyczce z Janem Zandeckim 3:2.
– Kilka lat temu wygrałem z Adamem Doszem 4:3 w Grand Prix Polski Seniorów, zaś w superlidze – jeszcze w barwach Warty Kostrzyn nad Odrą – poniosłem porażkę 1:2 – dodał Daniel Bąk.
Drużyna Orlicza walczy o play-off w Lotto Superlidze. Obecnie jest liderem Grupy Spadkowej. W czwartek, 8 lutego wyjazdowym przeciwnikiem będzie Akademia Zamojska Zamość.
– Spodziewamy się trudniejszego spotkania, porównując do poniedziałkowego. I bardzo ważnego jeśli chodzi o walkę w play-off. Jeśli chodzi o mecze z Zamościem, rok temu przegrałem z Piotrkiem Chodorskim. Natomiast przed 2 laty u siebie wygrałem 2 gry z Szymańskim i Baggaleym, zaś na wyjeździe z Jarockim – mówił Daniel Bąk.